Łódź - Górka Pabianicka - Dobroń
Niedziela, 22 maja 2016
                    · Komentarze(0)
                  
        
                
        Za Włókniarzy wybrałem przejazd południową stroną Bandurskiego zapomniawszy, że gdzieś tam prawdopodobnie są utrudnienia (bo w końcu widziałem wcześniej te szczątkowe oznakowania objazdu po stronie przeciwnej). Natomiast nie odnotowałem żadnych tablic uprzedzających mnie, że moja droga się nagle skończy. A za skrzyżowaniem z Maratońską się urwała. Nie chcąc wracać kontynuowałem po jej terenowej wersji - jest wysypany kamienisty podkład pod DDR.
Szybko okazało się, że to nie koniec utrudnień na Bandurskiego. Za Wyszyńskiego ulica zamknięta. Dwupoziomowe skrzyżowanie z Maratońską wraz ze ślimakami stało się dziś dla chętnych kierowców areną zmagań w drifcie. Poczołgałem się chodnikiem licząc, że przy okazji zobaczę jakiegoś uczestnika w akcji.

I jeszcze, żeby było faktycznie coś do oglądania, to cudze znalezione na YT:
Więcej niespodzianek na trasie nie było. Powrót z rowerem w samochodzie.






 SlaBo
SlaBo
        
