Łódź - Klęk - Dobra - Swędów - Szczawin - Smardzew - Łódź

Środa, 21 września 2016 · Komentarze(0)
Kategoria 40 - 70 km


Nie kręciło się. I znowu zimno. Rowerowa motywacja pikuje.

Zaintrygowały mnie sierżanty rowerowe na Kilińskiego między Północą a Pomorską. Nawet nie bardzo się te znaki poziome mieszczą między krawężnikiem a szyną. Te fascynujące projekty genialnych architektów dróg! Zwłaszcza zachwyca mnie zwężenie obok przystanku, które wypadło przy samym skrzyżowaniu z Pomorską - tu dopiero rowerzysta może łatwo i bezpiecznie manewrować! Notabene na skrzyżowaniach przy remontowanym od niepamiętnych czasów odcinku Kilińskiego między Narutowicza a Piłsudskiego, gdzie ruch ma być ograniczony, stanęły zakazy skrętu w nią wraz z tabliczkami informującymi, że nie dotyczą one rowerów. Szkoda, że i tu "geniusz" decydentów nie zawiódł i tramwaj nie zmieści się obok rowerzysty. A ten ostatni będzie na całej długości narażony na złamanie koła w szynie. I pewnie nogi przy tym, jak nie gorzej. Tu też powstały dodatkowe przewężenia przy przystankach. Totalnie nie rozumiem tej parodii konstrukcji dróg, która uprzednio już nieszczęśliwie dotknęła ul. Kopernika.

Po przejażdżce zadzwoniłem do MaxxBike sprawdzić czemu jeszcze nie zapraszają mnie na montaż zamówionej kasety. Dowiedziałem się, że nie skompletowali wystarczająco dużego zamówienia i miałbym czekać do przyszłego tygodnia. Uroczo. A mój rower chce się rozpaść po ich ostatniej ingerencji. Gdyby z góry uprzedzili to już bym miał kasetę z jakiegoś internetowego sklepu.

W kilometrażu poranny dojazd do pracy: 2.74 km.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!