Łódź - Pabianice - Łask - Zduńska Wola - Sieradz
Niedziela, 9 kwietnia 2017
· Komentarze(0)
Kategoria 40 - 70 km
Pojechałem przez Ksawerów, wychodząc z założenia, że w końcu to niedziela, więc na drogach będzie pusto. Nie wziąłem poprawki na to, że to Niedziela Palmowa, a z tej okazji nawet sporadycznie aktywni katolicy wsiadają do samochodów, by dotrzeć do kościoła. W efekcie czego Ksawerów i Pabianice były całkiem ruchliwe. Dalej było spokojniej.
Na wiadukcie kolejowym na wjeździe do Zduńskiej Woli wyprzedzał mnie typowy kierowca BMW. Tylu kierowców tam było i tylko jeden wielki pan miał problem z jadącym (prawidłowo) rowerem. A może po prostu chciał się pochwalić, że było go stać na kupno klaksonu w wyposażeniu?
W Zduńskiej Woli wyszło na chwilę słońce. Ale tylko na chwilę. Nie chcąc opóźniać dotarcia do celu miałem nie robić żadnych zdjęć, ale skoro już ruszyło to kwitnienie, to chociaż tu zatrzymałem się na sekundkę, uwiecznić obsypany kwiatem rządek pod blokiem.
Wycieczka do Sieradza 64.03 km, a reszta to dojazdy do i z PKP.
Zdjęcia na mapie