Łódź - Starowa Góra - Tadzin - Kalinko - Rzgów - Łódź
Sobota, 26 maja 2018
· Komentarze(0)
Kategoria 40 - 70 km
Miał być Lutomiersk. Wyjechałem w jego kierunku, minąłem Manufakturę i nagle prawy pedał zazgrzytał groźnie i łożysko się poddało. W akcie desperacji sprawdziłem czy w InterSport i GO Sport (o istnieniu Decathlonu w Manufakturze zapomniałem) nie mają może platform, które by mi odpowiadały - takich gdzie korpus i klatka to jeden odlew z aluminium. Nie było. Pojechałem do domu po oryginalnie pochodzące z mojego roweru plastikowe platformy i, ponieważ klucza nie posiadam, wróciłem do Manufaktury, skorzystać z czynnego serwisu w InterSport. A potem znowu do domu, odwieźć uszkodzone pedały z nadzieją, że uda się w nich potem wymienić łożysko. Niestety był to dzień Biegu Ulicą Piotrkowską, którego start był już blisko, więc każdy kolejny przejazd był coraz bardziej utrudniony, bo ulice w centrum już zamykano. Ostatni wymagał już dużych kombinacji, w tym próby przedostania się Ogrodową do drogi rowerowej na Zachodniej. Policjant nie zgodził się bym nią przejechał, mimo że docelowa droga rowerowa bynajmniej zamknięta nie była. Tradycyjny bałagan przy blokowaniu miasta. Musiałem więc część drogi pokonać pieszo. Dołączam pamiątkę wideo z prób rozpoczęcia wycieczki.
Gdy już skończyły się te szaleństwa, wiedziałem już, że nie ma żadnego sensu przebijać się znowu na północ. Zrobiło się też późno i miałem początkowo przejechać się już tylko po miejskich drogach rowerowych. Ostatecznie jednak wybrałem się do najbliższych południowych sąsiadów Łodzi.
W dystansie 41,53 km wycieczki i 11,46 km falstartu.