Łódź - Lutomiersk - Chorzeszów - Łódź
Sobota, 7 lipca 2012
· Komentarze(0)
Kategoria 40 - 70 km
Wstępny plan zakładał trochę większy dystans. Wyruszyłem więc nie tak późno, bo przed 19, by mieć trochę więcej dnia w zapasie. Było duszno, nie bardzo było czym oddychać, zatem i jazda nie szła lekko.
Drobna zmiana w Kazimierzu. Ściąłem trasę po gładkim asfalcie (nie licząc dwóch progów zwalniających na początku) ul. Szkolnej.
Zmęczenie zachęcało do odpuszczenia sobie wycieczki do Łasku, co zaowocowało sprawdzeniem drogi z Chorzeszowa do Pabianic o czym już kilkakrotnie wcześniej myślałem. Droga bez większych zastrzeżeń. Doprowadziła mnie na wiadukt nad S14 w Piątkowisku. Stamtąd dało się przejechać dojazdami technicznymi wzdłuż S14 do ul. Lutomierskiej (po drodze przejeżdżając przez kolejny wiadukt). Na samym wjeździe w Piątkowisku jest wprawdzie kilka metrów gruntu - może zabrakło im asfaltu? Prawdopodobnie da się dojechać dalej tą drogą do węzła w Górce Pabianickiej. Do sprawdzenia.
Węzeł w Szynkielewie ma dość szczególną konstrukcję - wiadukt po obu stronach zwieńczony jest rondem.
Drobna zmiana w Kazimierzu. Ściąłem trasę po gładkim asfalcie (nie licząc dwóch progów zwalniających na początku) ul. Szkolnej.
Zmęczenie zachęcało do odpuszczenia sobie wycieczki do Łasku, co zaowocowało sprawdzeniem drogi z Chorzeszowa do Pabianic o czym już kilkakrotnie wcześniej myślałem. Droga bez większych zastrzeżeń. Doprowadziła mnie na wiadukt nad S14 w Piątkowisku. Stamtąd dało się przejechać dojazdami technicznymi wzdłuż S14 do ul. Lutomierskiej (po drodze przejeżdżając przez kolejny wiadukt). Na samym wjeździe w Piątkowisku jest wprawdzie kilka metrów gruntu - może zabrakło im asfaltu? Prawdopodobnie da się dojechać dalej tą drogą do węzła w Górce Pabianickiej. Do sprawdzenia.
Węzeł w Szynkielewie ma dość szczególną konstrukcję - wiadukt po obu stronach zwieńczony jest rondem.