Łódź - Stryków - Ozorków - Aleksandrów Łódzki - Łódź
Poniedziałek, 9 lipca 2012
· Komentarze(0)
Kategoria 70 - 100 km
Można by pomyśleć, że Łódź dba o rowerzystów. Ku mojemu zdumieniu DDR wzdłuż Wycieczkowej nie jest przerwana na skrzyżowaniu z ul. Warszawską, jak to było dotychczas. Nie dosyć, że nie ma znaku końca drogi rowerowej, to domalowany jest wzdłuż skrzyżowania przejazd, czerwoną farbą. I nawet kierowca autobusu MPK wyjeżdżający z Warszawskiej udzielił mi pierwszeństwa.
Pozostaje pytanie czemu dojeżdżając do Warszawskiej drogą rowerową po Pałki i Strykowskiej, nie można legalnie rowerem przejechać skręcającej na wschód Strykowskiej inaczej niż objeżdżając skrzyżowanie z Inflancką dokoła.
Bardzo krótka wizyta na DK71. Zjechałem szybko, w Skotnikach, na przejazd równoległy. Szybki zjazd ma jedną wadę - krótki, góra 500 m odcinek pozbawiony asfaltu, będący szutrem w kiepskim stanie i wymagający zwolnienia. Poza tym droga jest bardzo atrakcyjna.
Przejazd przez A2 z ominięciem Strykowa i dalej do drogi nr 708. Ta jest w wiecznej budowie, ale bez utrudnień (bardzo krótka mijanka tuż po wyjeździe ze Swędowa). No chyba że jakiś samochód chciałby przejeżdżać zbyt blisko. Wtedy ucieczka rowerem w 50-centymetrowy uskok z jezdni mogłaby nie być przyjemną.
Chwila dezorientacji w Ozorkowie, by wkrótce odnaleźć zaplanowany skrót. W Aleksandrowie znów skrót, DK71, Rąbień i do domu.
Pozostaje pytanie czemu dojeżdżając do Warszawskiej drogą rowerową po Pałki i Strykowskiej, nie można legalnie rowerem przejechać skręcającej na wschód Strykowskiej inaczej niż objeżdżając skrzyżowanie z Inflancką dokoła.
Bardzo krótka wizyta na DK71. Zjechałem szybko, w Skotnikach, na przejazd równoległy. Szybki zjazd ma jedną wadę - krótki, góra 500 m odcinek pozbawiony asfaltu, będący szutrem w kiepskim stanie i wymagający zwolnienia. Poza tym droga jest bardzo atrakcyjna.
Przejazd przez A2 z ominięciem Strykowa i dalej do drogi nr 708. Ta jest w wiecznej budowie, ale bez utrudnień (bardzo krótka mijanka tuż po wyjeździe ze Swędowa). No chyba że jakiś samochód chciałby przejeżdżać zbyt blisko. Wtedy ucieczka rowerem w 50-centymetrowy uskok z jezdni mogłaby nie być przyjemną.
Chwila dezorientacji w Ozorkowie, by wkrótce odnaleźć zaplanowany skrót. W Aleksandrowie znów skrót, DK71, Rąbień i do domu.