Podsumowanie września

Piątek, 30 września 2016 · Komentarze(0)
W przeciwieństwie do sierpnia, w którym pomysł na 1000+ km wyszedł trochę sam z siebie, wrzesień z góry rozpocząłem z zamiarem osiągnięcia granicy 4 cyfr miesięcznego dystansu. Tym razem szło trudniej, bo dni zrobiły się zimniejsze, a przede wszystkim krótsze, co utrudniało wypady po pracy.

Osiągnięcie celu zostało wsparte jeżdżeniem do pracy prywatnym rowerem. W sierpniu tylko 3 razy zdarzyło mi się nim do niej wybrać w dni, w które nie planowałem popołudniowej wycieczki prosto z pracy. W pozostałe wybierałem Łódzki Rower Publiczny. Zmęczony licznymi problemami z nim, straciłem do niego zapał i wrześniowe dojazdy do pracy pokonywałem własnym jednośladem. Wprawdzie mam tam przysłowiowy rzut kamieniem - droga w dwie strony to ok. 4.5 km, ale pomnożone przez liczbę dni pracujących, daje widoczny wkład.

Na koniec tradycyjny wykres miesięcznej wspinaczki wokół ideału.



Ostatecznie uzbierało się 1015.61 km.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!