Łódź - Starowa Góra - Bronisin Dworski - Łódź i po Łodzi
Niedziela, 5 marca 2017
· Komentarze(0)
Tym razem wybrane momenty osobno.
Jest też film poklatkowy z całej trasy.
Nie byłem pewien czy po wycieczce do Sieradza dzień wcześniej, po której byłem trochę obolały, jest sens gdzieś się ruszać. Ale ostatecznie szkoda mi było zmarnować taką piękną pogodę.
Jedną z (wielu) przyczyn, dla którego poruszanie się drogą rowerową nie powinno być obowiązkiem jest ta, że pełnią one powszechnie funkcje rekreacyjne dla wszystkich i jeżdżą nimi posiadacze coraz dziwniejszych pojazdów. Z odległości nie miałem w ogóle pojęcia do czego się zbliżam, bo było za niskie na rower poziomy. Okazało się, że to mała dziewczynka na elektrycznej desce. Ojciec (na rolkach) zauważył mnie i kazał jej zjechać, ale i tak musiałem prawie się zatrzymać, bo z dziećmi nic nie wiadomo.
W Starowej Górze pan, który wyjechał przed chwilą ze sklepu i na mój widok dziarsko ruszył do przodu, chwilę potem nie zmieścił się w zakręcie.
Frezjowa rozkopana. Głęboko, więc pewnie będą jakieś instalacje prowadzić.
Zdjęcia na mapie