Z pracy do domu przez Łódź Fabryczną

Poniedziałek, 12 grudnia 2016 · Komentarze(4)
Jeden z parkingów rowerowych przy dworcu Łódź Fabryczna
Ponieważ kdk pytał, a barklu relacjonował w komentarzu, że parkingi rowerowe pod dworcem Fabrycznym są i dworzec mam w gruncie rzeczy po drodze z pracy do domu, to poszedłem poszukać.

Po drodze zastanawiałem się na jak długo trzeba stanąć w miejscu na jezdni przed rozwidleniem Nowotargowej i zjazdu na parking by rozczytać to oznakowanie umieszczone nie dosyć, że już za rozwidleniem, to jeszcze jak najdalej od jezdni.

20161212_195158

Podziwiałem też przejazd rowerowy, który zresztą testowałem już w sobotę i wtedy również zastanawiała mnie jego nawierzchnia.

20161212_195413

Czy to nie wygląda na prowizorkę?

20161212_195439

Poniżej widok z Nowoskładowej na ślimak na parking biegnący pod Nowotargową.

20161212_195613

No i w końcu jest, nieopodal skrzyżowania Nowoskładowej i Nowotargowej. Parking rowerowy.

20161212_195710

Drugi jest tuż obok, schowany pod dachem.

20161212_195841

Ten dach może pomoże na spokojnie prószący śnieg. A jak będzie trochę wiać, to będzie tak właśnie, jak widać po mokrych plamach na załączonym obrazku.

20161212_200007

Więcej nie dostrzegłem. A ponieważ dworzec jest gorzej oznakowany niż przeciętna galeria handlowa (nie zauważyłem żadnego planu), to na parkingach rowerowych, jak widać, nie było żadnego roweru. To nie znaczy, że nie było rowerzystów. Ci po prostu radzili sobie przypinając się do czego się dało.

20161212_200223

20161212_201039

Jeśli idzie o opisane dzień wcześniej (nie)bezpieczeństwo, to nawet jest tu jakieś centrum monitoringu.

20161212_200837

W zasadzie jakbym miał obserwować obraz z kamer z szyją wygiętą dzień cały do góry, to też mógłbym nie dać rady dostrzec zagrożeń, rozproszony bólem karku. W ogóle dziś na dworcu było dość pusto i cicho. Przyjemniej niż wczoraj. Nie licząc temperatury - nieodmiennie zimno. SOK-istom też zimno. Jeden z nich paradował w błękitnych dzianinowych rękawiczkach, które wprost idealnie pasowały do jego czarnego munduru z zieloną odblaskową kamizelką. Aż żałuję, że nie uwieczniłem na zdjęciu.

Jestem niezmiernie ciekaw czym wg autora jest jedyna ozdoba przeddworcowej pustki - niewielkie prostopadłościany.

20161212_201208

Po śladach butów można wnioskować, że przechodzący używają ich jako podest do wykonywania zdjęć lub po prostu do wiązania sznurowadeł.

20161212_201146

A już poza dworcem, obok Łódzkiego Domu Kultury, widać było ślad tego, że ktoś trafił prosto w parking.

20161212_201626

Nie mogę obiecać, że to koniec dworcowych opowiastek.

Zdjęcia na mapie

Komentarze (4)

Na placu nic nie ma, bo ma tam Sylwester się odbyć.

kdk 03:25 środa, 14 grudnia 2016

To do brakujących po zachodniej stronie drzew i parkingu rowerowego dorzuciłbym jeszcze ławki. Chyba że te bliżej nieokreślone prostopadłościenne wypustki mają być w ich zastępstwie.

Po zapoznaniu się z ironicznymi instrukcjami dojazdu rowerem do dworca sfilmowanymi przez rowerowalodz.pl, w szczególności doświadczonym przeze mnie na własnej skórze czasem przejazdu przez Nowotargową naprzeciwko dworca (tak na oko to gdzie indziej, np. na Kilińskiego, po prostu wyjątkowo dobrze trafili) i z każdym kolejnym spacerem, Łódź Fabryczna podoba mi się niestety coraz mniej.

SlaBo 22:43 wtorek, 13 grudnia 2016

Ten przejazd w kształcie garbu zwalniającego nie wiem kto i po co wymyślił, jakby nie mogło być równo. O żwir nie ma się co bać, po prostu jeszcze nie zmietli.
A parkingu rowerowego jak widać brakuje od strony zachodniej, a tyle jest miejsca na placu.

barklu 19:40 wtorek, 13 grudnia 2016

Dzisiaj już rowerzyści rozpracowali temat parkingów, bo pierwsze rowery stoją. Drugi zadaszony jest od południowej strony.

kdk 12:57 wtorek, 13 grudnia 2016
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!