Po Łodzi

Wtorek, 27 grudnia 2016 · Komentarze(0)
Port Łódź


To mogę już wytłumaczyć swoją ostatnią ponadstandardową aktywność rowerową, która objawiała się jazdą w tygodniu po nocach, choć w ciemnościach jeździć nie lubię. Stało się. Dzisiejszym wyjazdem wyrównałem mój najlepszy bikestatsowy rok 2010. Zresztą choć i przed bikestatsami, w nienotowanych latach, zdarzały mi się różne wycieczki powyżej 100 km, to i tak pewnie było ich za mało by kiedykolwiek wcześniej mieć lepszy. A bieżący rok zapowiadał się słabo, ze względu na bardzo spóźniony start sezonu. Wynik uratowało to, że spróbowałem jeździć przy znacznie niższych niż dotąd temperaturach i okazało się, że się da oraz to, że zima w gruncie rzeczy nie nadeszła.

Pojechałem po swoich wczorajszych śladach z nadzieją (niewielką), że może jakimś przypadkiem dostrzegę gdzieś zgubiony gaz. Typowałem trzęsącą i słabo oświetloną Skrajną czy równie trzęsący i w ogóle ciemny odcinek Mierzejowej.

Dzisiaj pogoda trochę lepsza do jazdy niż dzień wcześniej. Orkan Barbana nadal trochę wiał w Łódź rykoszetem. Znak przy rogu Bartoszewskiego i Demokratycznej stracił pion i groźnie skrzypiał przy podmuchach.

20161227_194438

Ponieważ w myślach zbyt szybko pochwaliłem pogodę, to gdy byłem w okolicy Starowej Góry przyszedł opad zmarzniętych igiełek (krupy?). Powolny przejazd wytypowanymi odcinkami nie przyniósł skutku.

Dzisiaj Port pracował i świecił.

20161227_202750

Wspomniane wczoraj latarnie nad DDR przy al. Jana Pawła II. Ta na pierwszym planie to pierwsza i ciągną się do Pabianickiej. To krótki odcinek. W przeciwnym kierunku, do Obywatelskiej, żadnych nie ma. Nie mniej jednak bez różnicy, skoro i tak się nie świecą.

20161227_204501

Kto zgadnie co to za enigmatyczna podświetlona "kołdra"?

20161227_210924

To balon, tj. hala pneumatyczna nad kortami w parku Poniatowskiego. Do kortów prowadzi świeżo przebudowana droga. Intrygujące, że jej kostka porusza się pod naciskiem roweru.

Na Wieniawskiego jest jeden z tych przewspaniałych pomysłów na zwiększenie bezpieczeństwa i wygody rowerzystów. Obowiązkowy przejazd przed maskami samochodów na drugą stronę, a tam odcinek ciągu pieszo-rowerowego ma 5 m (jest tam słabo widoczny na zdjęciu znak końca DDR), bo dalej są tory (do EC2, czy raczej teraz to tym co po EC2 zostało). Zapewne w zamyśle konstruktorów rowerzysta powinien pokonać je pieszo po zarośniętych resztkach chodnika.

20161227_205506

Ten mural chyba całkiem świeży. I oświetlony.

20161227_211438

McFIT. Zapewne FIT jak fitness. I jeszcze, co nie wyszło na zdjęciu, żółte logo w odcieniu podobnym do innego Mc. Czy przy zamówieniu w McDonald's można dostać kupony do McFIT?

20161227_211655

A to ciekawe. Nie przypominam sobie tego oznakowania (przejazd przez Piotrkowską wzdłuż Mickiewicza). Czyżbym się za mało rozglądał?

20161227_211746

Przed Galerią prowadzi na drugą stronę, co prowokowało mnie by po wczoraj poskarżyć się na pewien absurd.

20161227_211937

Ale nie udało mi się, poprawili. Wczoraj jeszcze te płotki zagradzały całą szerokość DDR i musiałem omijać je trawnikiem.

20161227_212029

W związku ze znaczącym zwiększeniem czasu przejazdów pojazdów MPK skręcających pod Łódź Fabryczną, ZDiT spełnił niedawno "groźby" i zamknął kolejny fragment Kilińskiego, co ma ten stan poprawić. Szczęśliwie miasto ostatnio chętnie wyłącza rowerzystów spod takich ograniczeń i tym razem też nie zawiodło.

20161227_213603

Gazu nie znalazłem. Szkoda. Nie lubię tak wyrzucać pieniędzy w błoto, całkiem dosłownie w błoto. A że stał się on dla mnie obowiązkowym wyposażeniem roweru, to muszę szybko kupić nowy.

Z innej beczki. Dzisiaj w programie informacyjnym TV Toya dziennikarze wraz z przedstawicielami miasta chwalili ukończenie prac nad infrastrukturą rowerową na osiedlu Mania. Ciekawe czy uzupełnili brakujące przejazdy czy może tak już zostanie. W końcu zmuszanie rowerzystów do pieszych wędrówek to nic nowego.

Zdjęcia na mapie

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!